czwartek, 15 stycznia 2009

W poszukiwaniu barwników asymilacyjnych ;))

Dzisiaj wykrywaliśmy barwniki asymilacyjne. ;)

Potrzebowaliśmy do tego:
  • alkohol etylowy (spirytus 95%)
  • benzyna ekstrakcyjna
  • liście pelargonii
  • wypalony piasek
  • sprzęt laboratoryjny (pałeczka, próbówka, moździerz, lejek, bibułka filtracyjna)

DOŚWIADCZENIE

Najpierw rozdrobniliśmy listki pelargonii i wrzuciliśmy je do moździerzu. Następnie je ucieraliśmu (pomagał nam w tym czysty piasek) dodając jednocześnie spirytusu. W ten sposób wytworzyliśmy wyciąg z pelargonii. Teraz za pomocą lejka i bibułki filtracyjnej przelewamy sok do próbówki. Mieszamy dolewając benzyny ekstrakcyjnej. Teraz zostawiamy to na 2 godziny...





Teraz z liśćmi walczy Michasia...^^


Czas upłynął. Zauważyliśmy, że substancja w próbówce podzieliła się na dwie części. Pierwsza była kolory ciemnozielonego. Był to rozpuszczony w benzynie chlorofil. Natomiast w drugiej części chlorofil rozpuścił się w alkoholu przyjmując barwę zielono-żółtą. Czyli jednak to był ksantofil... :))



Oto efekt końcowy doświadczenia ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.